Dedal i Ikar

To Dedal doleciał.
Ikar wzniósł się zbyt wysoko.
I w jednym i w drugim przypadku lot, stan lotu okazuje się ideą.
Lot kończy się na ziemi.
Lot ukorzeniają nogi, wprawiają w ruch ręce, stwarzają marzenia.
Lot nigdy się nie kończy, jeśli wyznaczają go granice jaźni. To stan lekkości, wolności albo ucieczki od zgiełku świata.

Nie wiem czy to będzie Dedal czy Ikar. Dedal jako konstruktor wiedział, że lot kończy się na ziemi. Ikar chciał poszybować ku nieosiągalnemu słońcu. Był młody i czuł, że może wszystko.

Jeden i drugi miał marzenie. Chciał uciec.

Opowiem o locie i marzeniach. O losach ojca i syna. O losach tego, co tworzy i tego, który nie jest w stanie dosięgnąć marzeń.
Opowiem o locie, który kończy się na ziemi, bo z niej pochodzi.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top